Lyari Arrev
17 lat ; Faria
To smutne.
Istnieć, ale nie żyć.
Czuć, ale nie zmysłami.
Być tylko zlepkiem emocji.
Bez celu.
Bez sensu
Ciało już mnie nie ogranicza.
Nie czuję ani chłodu, ani gorąca.
Nie męczę się, nie potrzebuje snu.
Widzę nawet nocą,
Słyszę najlżejszy szmer,
Węch mam czulszy niż najlepszy pies gończy.
Czas jest dla mnie abstrakcją.
Ludzie czasem mnie dostrzegają,
Ale zawsze ignorują.
Biorą za marę bądź złudzenie.
Tak jest łatwiej.
Znikam.
Przeszłość się rozmywa
Czasem już nie wierzę, że kiedykolwiek byłam człowiekiem.
Boję się przyszłości...
Inne informacje:
-Kuleje na lewą nogę, wina starego wypadku.
-Nie umie pisać, ale nieźle liczy.
-Córka kupca z Elay.
-Jej brat jest bankierem w Marmawerd.
-Postać stworzona głównie na wątek ewentowy ("Życie i śmierć rozpoczęły wspólny taniec. Nic już nie było do końca żywe czy martwe".)
[Witam wśród autorów :) Życzę samych udanych wątków i nieustającej weny ;)]
OdpowiedzUsuń[cześć :) uwielbiam takie nieuchwytne postaci :D skusimy się na jakiś wątek? ]
OdpowiedzUsuń[A czemu by nie :) Po ewencie czy w trakcie?]
OdpowiedzUsuń[Hej. My to się już w sumie z czata znamy, ale wpadłam się oficjalnie przywitać i zaprosić do ewentualnego wątkowania (jeśli masz ochotę poużerać się z niewychowanym czarodziejem rzecz jasna :D). Postać bardzo ciekawa (to nie tak, że zaglądałam do niej już wcześniej czy coś xd) i aż się zirytowałam, że tak mało o niej wiem. Ale to w sumie nawet dobrze. C:]
OdpowiedzUsuńHumaro
[Jeszcze się zdążysz więcej dowiedzieć... :D]
UsuńNo to trzymam cię za słowo. ;D
Usuń