Na siedmiu, jakim cudem jesteś moim synem. Nie zasługujesz jeszcze na tron. Wątpię by w przyszłości to się zmieniło.
Czasami bardzo mnie przypominasz. Nie popełniaj moich błędów.
Nie chcę tego, nie rozumiesz? Nie będę potrafiła tak żyć.
Zbytnio się różnimy. Może w przyszłości uda nam się dogadać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz